LEGENDA
Witkowice . Od zawsze była to w zasadzie spokojna wieś , o lekkich aspiracjach , położona na obrzeżach lasu . Ludzie tam mieszkający trudnili się głównie rolnictwem , ale niektórzy
Mało kto wie , że wieś ta została założona na szczątkach innej . Od tego momentu zaczyna się robić dość ciekawie . Poprzednia osada została założona w wieku XII . Nazywała się "Mirena" . Przetrwała do początków XVIII , kiedy to uległa tajemniczemu spaleniu , a większość ludzi gdzieś zniknęła . A oto co udało nam się odnaleźć , materiały w pewnym stopniu wyjaśniające co doprowadziło do tej zagłady ...
Witkowice5 lat przed tym tragicznym wydarzeniem do osady przybywa grupa dziwnych innowierców (dziś nazwani zostaliby sektą ) . Nazywali siebie : "Strażnikami Quantara" . Do wioski sprowadzili ich tutejsi możnowładcy . Nie dowiedzieliśmy się po co, jednak tajemnicze wydarzenia nastąpiły niedługo po ich przybyciu . Wznieśli sobie głęboko w lesie świątynie ułożoną z kamieni , coś na kształt "Stonehage" .W niedługim czasie zaczęli świadczyć ludziom dziwne usługi , a raczej tej najbogatszej sferze. Prości ludzie ( a była ich zdecydowana większość ) od przybycia strażników podchodzili do nich nieufnie , szczególnie że założyli małą osadę w środku lasu i podobno oddawali cześć , jak to określił jeden z rolników "plugawym bóstwom ". Odtąd las już nie był tym samym miejscem , zaczął się powoli zmieniać , zdawało się wyczuć dziwną atmosferę , każdy po zmroku bał się do niego wychodzić . Od tego się w sumie zaczęło .Ludzie zaczynali mieć wszystkiego powoli dość . Jedna osoba , z wyżej postawionych w radzie miejskiej , postanowiła powstrzymać to , co zaczęło ogarniać miasteczko . Nie minęły 3 dni , jak dość dziwnie zaginęła . Było to pierwsze zaginięcie , ale nie ostatnie .
WitkowiceŻyło w miasteczku paru najuboższych ludzi , którzy żyli głównie ze zbierania grzybów . W sumie nikt oprócz nich nie odważył się zostawać w lesie dłużej niż do zachodu słońca . Po każdym grzybobraniu lubili raczyć się alkoholem . Pewnego razu chcieli podpatrzeć "strażników". Na miejscu zauważyli , że oddają się oni dziwnym śpiewom , a wokoło unosi się lekko świecąca zielona mgła . Wtem śpiewy stały się głośniejsze i jak to oni określili … „kapłani” przywołali "cos ohydnego z przestworzy" na ten widok wszyscy grzybiarze uciekli . Po pewnym czasie dostrzegli ( a była już noc) , że … "przeklęta mgła powoli goni ich pomiędzy drzewami " , więc przyspieszyli . Szybko zgubili ją. Las wyglądał wtedy podobno niesamowicie , zgodnie z ich relacją konary drzew nachylały się tak , że w ogóle nie było widać nieba . Zdawali sobie sprawę z tego , że nie zdąża już do miasteczka , więc postanowili przenocować w lesie . Wtedy zaczął się prawdziwy koszmar . Nagle wszystko straciło na wyrazistości . Grzybiarze co prawda widzieli się nawzajem , ale wszystko dookoła … od koniuszków drzew , zaczęło się rozmywać , powoli zajmując okolicę wokoło nich . Ale to , co przeraziło ich najbardziej , to fakt że dwóch z nich , stojących bliżej tego przerażającego zjawiska , zaczęło ogarniać to co przedtem las . Powoli zaczęli się stawać coraz bardziej , jakby rozmyci … Na ten widok pozostała dwójka , krzyknęła ze strachu i pognała w las . Na tym kończy się ich relacja ( przynajmniej z tego co pamiętają dwa dni później , gdy znaleziono ich na obrzeżach lasu ) . Na pytanie co się z nimi stało odpowiadali tylko ogólnikowo , że "Przeklęty las ich dopadł". Tydzień później sąd skazał ich za to że .."podstępem wyprowadzili swoich kolegów do lasu aby ich ograbić i zabić". Warto jednak wspomnieć , że oskarżycielami w tej sprawie byli właśnie...ludzie , którzy sprowadzili sektę do miasteczka . A że byli wysoko postawieni sprawa była krotka . Za dwa tygodnie grzybiarze mieli zostać powieszeni …
CO SIE WYDARZYLO
"…Jak wiadomo grupa wyruszyła do pobliskiego lasu w Witkowicach w celu uczczenia rozpoczęcia kolejnego roku na studiach . Była to standardowa wyprawa w celu zabawienia się , na jaką wybiera się wielu młodych ludzi . Na podstawie tego co dowiedzieliśmy się od ich rodzin , wyjazd był niezaplanowany , ale byli to odpowiedzialni ludzie więc , nikt im tego nie uniemożliwiał . Wiadomo ze około godziny 17.00 weszli do lasu i znaleźli pewne miejsce , akurat takie na zabawienie się . Ostatnią osobą która ich widziała , był człowiek który mieszka na obrzeżu lasu . Widział ich bawiących się przy ognisku i pijących alkohol około godziny 20:30 . Wspomniał im , że zapuścili się na ten teren zbyt głęboko i na własne ryzyko , ale ci byli pijani i odebrali to jako żart . Po tym spotkaniu musiało w lesie nastąpić cos niewyjaśnionego , bo zamiast na drugi dzień wrócić do domu , nikt z podanych dziewięciu osób się nie pojawił . Po 2 dniach nieobecności swoich dzieci , rodziny były już bardzo zaniepokojone , więc zgłosiły sprawę na policji . Policja dopiero dwa dni później wszczęła poszukiwania (dość zaskakujące , czemu aż tyle czekała ) . Dziś mija tydzień od zaginięcia , a efektów śledztwa nie widać . Rodziny wynajęły nawet prywatne biuro detektywistyczne , ale ono również niewiele wskórało…”
FOTO RELACJA
http://mars.iti.pk.edu.pl/~arekmaan/witkowice/zdj/zdj1.html
WIECEJ INFORMACJI
http://www.laswitkowice.prv.pl/
Las Witkowice
Rozpoczęty przez
Tolduś
, 18 09 2006 16:49
10 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 18 09 2006 - 16:49
#2
Napisano 19 09 2006 - 18:29
^^ OOOoooo... Kto w to wierzy? Ja tak. jestem łatwowierny wiem.
Ale chyba za jakiś czas się tam wybiorę
Ale chyba za jakiś czas się tam wybiorę
#3
Napisano 19 09 2006 - 18:48
czytalem to juz kiedys , hmmm moze i cos w tym jest jednak moze warto bylo by sprawdzic czy w tym lesie nei ma jakis oparow ,gazow ktore np pod wiekszym stezeniem powoduja chalucynacje. czesto dzieje sie tak na bagnach moze nei az do takiego stopnia
#4
Napisano 19 09 2006 - 19:45
Ja widziałem kiedyś pokaz lewitacji
Zatkało mnie, gość naprawde na niczym sie nie podpierał.
Można było podejść i sprawdzić nie było żadnych sznurków żadnego kitu gość poprostu wisiał w powietrzu TEŻ TAK CHCE! :P
Zatkało mnie, gość naprawde na niczym sie nie podpierał.
Można było podejść i sprawdzić nie było żadnych sznurków żadnego kitu gość poprostu wisiał w powietrzu TEŻ TAK CHCE! :P
#5
Napisano 19 09 2006 - 20:05
Niestety ten "tajemnyczy" efekt rozmycia drzew, który jest opisywany w dużym stopiniu w historii jest do zrobienia w 2 minuty w programie graficznym.
Poza tym skąd mieli zdjęcia :| ?
Poza tym skąd mieli zdjęcia :| ?
#6
Napisano 19 09 2006 - 20:07
Ano fajna sprawa, chłopaki popili, przecież widać pełen stół i to co jeszcze znajduję się poniżej narobili fotek i rozsłali w net.
#7
Napisano 20 09 2006 - 16:31
Ładny numer .... z początku się nawet nabrałem
#8
Napisano 28 09 2006 - 11:34
oj to już stara historia. Czytalem duzo na ten temat, ale nadal nie wiem czy to jest prawda czy nie... Co do zdjęc to słyszałem ze poprostu następnego dnia znaleziono ich aparat i stąd mamy fotki
#9
Napisano 28 09 2006 - 18:34
W jedyna rzecz jaka wierze jest morderstwo nad jeziorem Bodom w Finlandii gdzie gosc rozszarpal (doslownie) narzedziem pokroju kosy 4 nastolatkow (jedna osoba przezyla masakre i trafila do szpitala).
To, wydaje mi sie, jest fotomontazem, robilem wielokrotnie takie efekty na kamerze cyfrowej krecac lochy ruin w pewnej wiosce. Efekt jest czasem naprawde niesamowity (a praca jest bardzo prosta...) ale kto wie... moze to prawda...
To, wydaje mi sie, jest fotomontazem, robilem wielokrotnie takie efekty na kamerze cyfrowej krecac lochy ruin w pewnej wiosce. Efekt jest czasem naprawde niesamowity (a praca jest bardzo prosta...) ale kto wie... moze to prawda...
#10
Napisano 18 01 2008 - 20:47
Jak dla mnie to wszystko jest zbyt podobne do 'wiedźmy z Blair' /polecam film - 'Blair Witch Project', podobno film jest dokumentalny, zmontowane materiały odnalezione w lesie/. Wydaje mi się, że ktoś po prostu 'przerobił' to na wersję polską. Chociaż może się mylę. Ale raczej wątpię w prawdziwość tej historii. Jak już niejedna osoba wspomniała, takie efekty bez problemu można uzyskać przy pomocy photoshopa czy innego programu do obróbki zdjęć.
#11
Napisano 18 01 2008 - 21:38
wierze w takie coś bo mnie też goniło światełko po lesie taka biała mgłą
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych