Kupując słomki nie spodziewałem się, że razem ze zwykłym, przyziemnym, użytecznym przedmiotem dostanę szczerą radość z idealnie przeprowadzonej transakcji i optymistyczne natchnienie na przyszłość, która teraz już musi być różowa.
Uczucie towarzyszace finalizacji tej transakcji mozna jedynie porownac do odzyskania zgubionego dobra, ktore bylo bardzo bliskie naszemu sercu. Bezbledna realizacja, pelna satysfakcja, obydwie strony niewatpliwie przepelnia radosc. Pozdrawiam :]