Skocz do zawartości


Forumowe koło anonimowych alkoholików


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
123 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_unitraxxx_*

Gość_unitraxxx_*

Napisano 08 05 2009 - 21:40

Więc to jest wątek do opisywania naszych ekscesów i wrażeń z imprez, można pisać pod wpływem alkocholu jak i po trzeźwemu, nie można przeklinać oraz obrażać kogokolwiek.

Więc u mnie tradycja jest że co piątek idę się rozerwać na miasto ulicą ciasną od szkolnej nauki , której jak większość uczniów mam dość

niniejszym proszę by po 22 lub nawet 21:30 nie traktować mnie poważnie ponieważ bredzę

pozdrawiam .

Użytkownik macsch15 edytował ten post 01 01 2010 - 18:24

  • 0

#2 eunstachy

eunstachy

    Zaawansowany użytkownik

  • 512 postów

Napisano 08 05 2009 - 21:59

A ja mam wstręt do alko. Dlaczego? Nie wiem. Wydaje mi się że:
1. Nie smakuje mi żaden trunek alkoholowy.
2. Nie nawidzę się niedobrze czuć. A po piciu zawsze się ma kaca, czyli czujemy się nie za dobrze.
3. Dużo osób (bliskich) było/jest alkoholikami, i wiem na czym kończy się picie alko.
4. Alkohol szkodzi zdrowiu. I to mnie chyba najbardziej odstrasza od picia.

To by było na tyle. Udanych imprez / popijaw :D

  • 0

#3 jackass

jackass

    Staruszek Jack

  • 8 823 postów

Napisano 08 05 2009 - 22:02

Ja kiedyś też nie lubiałem alkoholu a teraz lubie i to bardzo :D.

Ale jeszcze nie zdarzyło mi się żeby się zataczać czy chodzić na czworaka itp . Nawet jak dużo wypije to chodze wmiare prosto , przecież muszę jakoś wrócić do domu , tylko mam humorek zarąbisty i nikt mi go nie popsuje wtedy :)
  • 0

#4 Gość_unitraxxx_*

Gość_unitraxxx_*

Napisano 08 05 2009 - 22:02

zapraszam na popijawe jak będziesz w okolicy :D zmienisz zdanie :)
  • 0

#5 KAESowski

KAESowski

    Początkujący

  • 58 postów

Napisano 08 05 2009 - 23:02

ja wcześnie lubiłem sobie wypić
nie za często - bez przesady, nie piłem dużo
ale lubiłem czasami wyskoczyć na całą noc w "nieznane" :D
od pewnego czasu nie piję
- nie lubię się zachowywać jak debil a zdarzało się :) ;)
- nienawidzę kaca, cały następny dzień jest do niczego
no, to byłoby chyba wszystko.
  • 0

#6 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 10 05 2009 - 11:53

A mi się kiedyś dawno, dawno temu, wrócić z pracy i po schodach na czworaka szedłem bo mnie siły opadły z walką z utrzymaniem pionu :D .
  • 0

#7 Jezierski

Jezierski

    Nie truć na gg.

  • 351 postów

Napisano 10 05 2009 - 18:15

no więc sie wypowiem chociaż mam 17 lat... ogólnie to nie za bardzo lubie alkohol ale raz w życiu zdarzyło mi się naprawde upić - wiedziałem gdzie jestem i z kim ale nie wiedziałem gdzie jest góra i gdzie dół- wymiotowałem, głowa mnie bolała, kac cały następny dzień...nic przyjemnego i chyba dlatego nie lubie pic...ew. czasami piwo w towarzystwie i kieliszek wódki na rozgrzewke nic więcej. Naprawde nie wiem jak można komuś imponować pijąc..głupota :D
  • 0

#8 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 10 05 2009 - 18:54

A ja proponuję przenieść temat w miejscu pogaduch a nie w temacie Humor, bo nie wiem jak to przyjąć. Czy pijemy pod humorek czy na Umorek, aż nie zobaczymy dna np. beczki :D . Nawet nie wiecie albo może udajecie że to temat nie jest tak ważny jak poważny.
  • 0

#9 Lisciu156

Lisciu156

    Stały użytkownik

  • 256 postów

Napisano 10 05 2009 - 19:32

Jeżeli chodzi o umór, to go mam, nie lubię dużo wypić. Ale z 2 piwa dla poprawienia humorku trzeba zawsze na imprezce :D

Jeżeli chodzi o bycie ogólnie pijanym to byłem raz (w tego sylwestra) no ale to długa Historia, "Mamusia" wyjechała, wprosiło się "paru" kumpli, koleżanek, i nie ogarnąłem kiedy się tak nawaliłem, że o 23 poszedłem spać :)
  • 0

#10 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 10 05 2009 - 19:43

Umur nie kojarzyć z słowem umiar "Umur" jako słowo potoczne mało używane oznacza nic innego jak picie do stanu nie przytomności lub do momentu aż organizm zacznie odmawiać dalsze przyjmowanie alkoholu czyli jesteśmy w takim upojeniu że grozi nam śmierć.
  • 0

#11 jackass

jackass

    Staruszek Jack

  • 8 823 postów

Napisano 11 05 2009 - 08:52

Mi tylko raz się zdarzyło tak porządnie napić , wypiłem na imprezie 8 browarów balowaliśmy do 4.30 a pózniej nadranem w domu wymiotowałem a rano gdy wstałem myslałem że mi się to przyśniło ;D

Nie lubie pić u siebie w domu , w ogóle wole pić na świeżym powietrzu tak jakoś lepiej mi się pije i wiecej wchodzi xD

  • 0

#12 Jezierski

Jezierski

    Nie truć na gg.

  • 351 postów

Napisano 11 05 2009 - 18:14

na powietrzu wiadomo lepiej xD ja jak sie czasami troche nawale (tylko troszeczke) to gdy tylko moge wychodze i stoje sobie na powietrzu-to troche daje ci pojęcie gdzie jesteś i pomaga troche zwalczyć "latanie góry i dołu" ale mnie to pomgoło wtedy co sie naprawde upiłem i....wypiłem jeszcze troche i o te troche za dużo.... ;D

  • 0

#13 jackass

jackass

    Staruszek Jack

  • 8 823 postów

Napisano 11 05 2009 - 18:31

Ja we wtorek wieczorem lub w srode będę chlał do upadłego ;D Będę oblewał zdaną maturę! xD
  • 0

#14 Jezierski

Jezierski

    Nie truć na gg.

  • 351 postów

Napisano 11 05 2009 - 19:13

ooo a zdałeś ? czy dopiero sie dowiesz ? ;D jak tak to GRATULUJE ! xD
  • 0

#15 jackass

jackass

    Staruszek Jack

  • 8 823 postów

Napisano 11 05 2009 - 19:20

zdałem ustną z anglika , jutro jeszcze polak ale zdam na 100% ;D
  • 0

#16 Macsch15

Macsch15

    Profesjonalista

  • 3 705 postów

Napisano 12 05 2009 - 12:08

Ja jakieś 2 tygodnie temu , w piątek upiłem że ledwo co szedłem (na grillu u znajomego , za miastem)
Ok godz 2 rano (kiedy jeszcze aż tak wstawiony nie byłem) poszliśmy z kolegami do takiej pobliskiej karczmy ;D


Ogólnie to nie lubię pić bez towarzystwa ... xD
  • 0

#17 jackass

jackass

    Staruszek Jack

  • 8 823 postów

Napisano 12 05 2009 - 12:16

Ogólnie to nie lubię pić bez towarzystwa ... ;D


a kto lubi?? chyba tylko wieloletni alkoholik.
  • 0

#18 Macsch15

Macsch15

    Profesjonalista

  • 3 705 postów

Napisano 12 05 2009 - 12:39

Oj bez przesady ;D
Znam wielu ludzie którzy nie są alkoholikami i np. podczas dobrego filmu się upijają xD
A oglądają sami.
  • 0

#19 konrad18

konrad18

    Zaawansowany użytkownik

  • 548 postów

Napisano 12 05 2009 - 19:34

Wróciła dzisiaj z Niemiec koleżanka z byłej pracy zaprosiła mnie lekko móiwąc przesadziliśmy z alkocholem 3 osoby przyłaczył się jeszcze znajomy Amaretto,Wiśniówka nie wiem co to ;D Absolwent ale mnie ścieło jutro KAAAAAC.Dobrze, że mnie samochodem odwieźli byłby problem z wróceniem na piechote...
  • 0

#20 motyx

motyx

    Zaawansowany użytkownik

  • 571 postów

Napisano 12 05 2009 - 22:06

Heh xD Niedawno wróciłem z Francji ;D Tam to były jazdy. Ogólnie straciłem 4 godziny z życia. Nie, żebym spał, ale film mi się urwał, a ja dalej chodziłem. Przynajmniej tak mi opowiadali. Podobno z kolegami dorwaliśmy zakręt i bawiliśmy się w drift. To bardzo prawdopodobne, bo miałem całe spodnie podziurawione. Potem podobno poszedłem, usiadłem obok basenu, pomodliłem się i próbowałem wypić basen. Wg relacji świadków jak już nie mogłem więcej wypić, to nabierałem do ust, i wypluwałem na bok.
Morał? Nie pijcie wina. Zdradliwe ścierwo. Tym bardziej jak z czymś pomieszasz.

P.S. Tak chwalili francuskie wino, a butelka, za którą dałem 10euro smakuje podobnie jak komandos czy platon,

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych