Skocz do zawartości


Zdjęcie

Elektronicy szkolcie się.! Polecany zawód


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 Ziele

Ziele

    Biblioteka Zielińskiego

  • 1 812 postów

Napisano 20 10 2008 - 19:34

Słyszałem o gościu, który robi elektronikę (pracował w fabryce w Monachium przez 5 lat jako konstruktor układów elektronicznych), różne przeróbki i odblokowywania immobiliserów, przeróbka wiązek i sterowników silnika przy swapach silników. Robi takie rzeczy, które w Polsce tylko kilka osób potrafi. Śpi do 12:00 i jeździ sobie po warsztatach i nie raz za godzinę kasuje 800zł :P Nigdy się nie przepracowuje i dużo imprezuje :P Właśnie stawia willę, a jej kosztorys to około 2mln zł B)

Acha, nie skończył jeszcze 30 lat :P

Jednym słowem nie wiem czy nie zacząć się tym interesować... Brutus ty chyba jesteś elektronikiem, nie.? :P

  • 0

#2 #plus

#plus

    Uzależniony od forum

  • 1 315 postów

Napisano 20 10 2008 - 20:09

A Ty Bartek myślisz że jeżeli nie masz talentu we krwi to staniesz się w tydzień specjalistą? :P Tacy rodzą się raz na 10000. Mój kumpel z TE przykładowo był w krajowej piętnastce z elektroniki, budował sam sterowniki i programował je. :P

  • 0

#3 Lich-koś

Lich-koś

    Who doesn't like chocolate rain?

  • 126 postów

Napisano 20 10 2008 - 20:26

Zapamiętać:
Ziele ma na imię Bartek.

A co do topic'u - To koleś niezły musi być. Ale wiecie. Najlepsza praca to ta która nas bawi. Bo jeśli praca jest harówką to nawet takie życie jest do bani.
  • 0

#4 Ziele

Ziele

    Biblioteka Zielińskiego

  • 1 812 postów

Napisano 20 10 2008 - 20:40

Czy ja wiem... Zasłużyć na emeryturkę i życie będzie potem git :P
  • 0

#5 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 21 10 2008 - 09:12

Macie rację świat elektroniki to bardzo ciekawy temat i jako praca zawodowa jak i hobby. Ale wymaga, logiki myślenia, i rozwiniętej wyobraźni, może nie w takim stopniu jak pisarzy piszących książki ale co najmniej w połowie a do tego dobrej pamięci zwłaszcza wzrokowej. Ziele jeśli chodzi o tego gościa to on pracuje cały czas to tylko wygląda że ma dużo wolnego i że imprezuje. Żeby być tak dobrym jak o nim piszesz to on wiele czasu musi poświęcić nie tylko ciągłej nauce ale sam musi też nad tematem posiedzieć. Dam ci przykład z mojego podwórka, pracowałem w pewnej firmie jako ślusarz remontowy w warsztacie remontu maszyn budowlanych. Pewnego razu mistrz warsztatu z kierownikiem zlecili mi wymontowanie pompy olejowej z ładowarki fadroma, to taki łamaniec jeśli wiesz o jaki pojazd chodzi. Oczywiście nie chciało mi się akurat w tym dniu nic robić bo byłem po imprezie i kac mnie męczył, więc kombinowałem jakby tu dzień przemęczyć nic nie robiąc. A wiedziałem że demontaż pompy olejowej z tej ładowarki to dla wielu było przekleństwem i zajmowało cały dzień to samo ponowny montaż. Więc wykorzystałem okazję i założyłem się z mistrzem i kierownikiem że zdemontuję tę pompę i dostarczę na warsztat w stanie nadającym się do pracy przy niej czyli umycie osuszenie itp.. Czas demontażu wraz z dostarczeniem 2 godz. (dwie godziny), w zamian pozostały czas mam wolny czyli wychodzę na przepustkę do domu, oczywiście zakład obejmował jeszcze kolegę który mi pomagał w demontażu. Oczywiście wygrałem zakład i jak przyszło do montażu z powrotem pompy olejowej to już majster z kierownikiem się nie chcieli założyć. A wszyscy na warsztacie się śmiali z nas że de....., i id......., itp., to po demontażu oglądali pompę czy czasami nie uszkodziliśmy ją w trakcie demontażu i szczeny im opadły oczywiście nie obyło się bez zakładów to na drugi dzień musiałem znowu prosić o wolne bo nie byłem w stanie iść do pracy. Po prostu ten kto myśli i ma chęci ten ma i wiedzę i korzyść, niestety ja zbyt późno do tego doszedłem.
Ale musicie wiedzieć w naukę uczący się musi inwestować, nie wystarczy pójść do szkoły potem na studia, lecz przez cały czas nauki musisz samemu coś robić żeby mieć nie tylko wiedzę teoretyczną ale i praktyczną a elementy elektroniczne za darmo się nie dostaje a ile się w czasie domowych eksperymentów po uszkadza.
Ale warto.
  • 0

#6 konrad18

konrad18

    Zaawansowany użytkownik

  • 548 postów

Napisano 21 10 2008 - 10:50

tylko tyraj pan do 60 roku życia do emerytury mam wujka elektronika i teraz dla niego praca jest zabawą.Chociaż mam naprawy za free ale nie jestem cham i stawiam mu piwo bo lubi.Co ciekawe to mój chrzestny ale mi się trafiło :P
  • 0

#7 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 21 10 2008 - 11:37

Konrad18 wszyscy konstruktorzy elektronicy po części traktują swą pracę jak zabawę i takie hobby, ale mowa tu o takich co chcą coś osiągnąć w tym temacie a nie tacy co skończą naukę i stop. Ale wcale nie jest tak słodko to my z zewnątrz widzimy jak oni konsumują owoce swej pracy ale faktycznie to oni cały czas muszą się uczyć i obserwować co w świecie elektroniki się dzieje. Dam przykład z mego obecnego podwórka: oglądacie wszelkiego rodzaju seriale programy rozrywkowe np. Kłamca
czy wiecie ile pracy zajmuje montażystom przygotowanie gotowego filmu/programu do stanu takiego jaki oglądacie w TV. Jak rozmawiałem z kilkoma i spytałem się czy ich żony nie mają do nich pretensji że prawie w domu nie bywają. To oni odpowiedzieli pytaniem na pytanie a która żona, bo okazuje się że on już ma drugą lub trzecią. Bo faktycznie to oni 2/3 a nawet 3/4 doby spędzają w studio przygotowując programy/filmy do stanu takiego jaki oglądamy na ekranach kin czy TV.
A fakt zarabiają dużo ale wszystko kosztem rodziny i co jakby nie mieli w sobie takiego bakcyla hobbisty i nie traktowali to trochę jak zabawy w obraz i dźwięk to oglądając np. Kłamcę miałbyś sieczkę obrazu i dźwięku.
To samo i tu w elektronice trzeba mieć do tego smykałkę, zacięcie, bakcyla, i kochać ten zawód jak własną żonę czy kochankę.
Jednym słowem wcale oni tak łatwo nie mają to na zewnątrz tak wygląda zwłaszcza jak widzimy ich konsumujących owoce swej pracy to im po troszkę zazdrościmy ale nie wiemy faktycznie ile każda praca wymaga wysiłku i wyrzeczeń a nieraz musimy dokonać wyboru, rodzina czy praca/kariera.
  • 0

#8 asosa19

asosa19

    Obserwator

  • 9 postów

Napisano 29 10 2008 - 19:58

Ja uczyłem się elektroniki przez 4 lata i jakoś nie widzę się w tym kierunku mimo, że z klasy byłem najlepszy w tych zabawach. Do tego to potrzebny jest spryt, doświadczenie i zainteresowanie a ja nie mam tego ostatniego. Mnie jakoś informatyka kręci.
  • 0

#9 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 29 10 2008 - 20:45

Mnie wcale nie dziwi, że np. wielu z elektroniki woli informatykę czy programowanie, a dlaczego bo; co potrzebuje informatyk czy programista czyli jego warsztat pracy. Komputer i jeszcze raz komputer oczywiście jak najlepszy do tego monitor dobra klawiatura i dobre zabezpieczenie przed spadkiem lub zanikiem napięcia w sieci. O innych dodatkach nie wspomnę.
Z kolei elektronikowi potrzeba coś więcej bo jeśli wystarczy mu podstawowy komputer biurowo-domowy to dodatkowo musi mieć mały warsztat elektro-ślusarski. A zakres wiedzy z podstaw ślusarstwa, chemii, orientować w stopniu podstawowym zasadę pracy i budowę, diody, tranzystora i innych elementów elektronicznych. Wyobraźcie sobie dioda czy tranzystor jako jeden element nie stanowi wielkiego problemu w czasie opracowania jakiegoś urządzenia ale co jeśli mamy układ scalony o 30 wyprowadzeniach z czego np. 12 to końcówki wyjścia pozostałe 16 to wejścia plus dwie końcówki zasilania +5V.
Pomyślcie ile taki elektronik musi włożyć pracy, jak musi mieć wyrobioną wyobraźnię, nie wspominając o momentach jak coś się nie udaje, jest to najgorszy moment dla takiego elektronika miesiące pracy i na koniec nie powodzenie.
Dlatego jeśli ktoś chce tym się parać czy zawodowo czy hobbystycznie powinien się dobrze zastanowić.
  • 0

#10 Ziele

Ziele

    Biblioteka Zielińskiego

  • 1 812 postów

Napisano 29 10 2008 - 20:55

Widać, że nie znasz się też na pracy programisty.. Wielomiesięczne ślęczenie w kodzie nad nic nie znaczącymi znaczkami <?php.. Codziennie... Dzień w dzień po kilka(naście) godzin. Przewidywanie tego wszystkiego.. Nowych serwisów, konkurencji, PR, Backlinków, dostępu takich pierdół na serwerach jak biblioteki gd. To nie jest prosta praca i nie wiem czy byłbyś zachwycony gdyby po 3 godzinnej pracy nad kodem nagle jakiś debil wyłączył na chwilę prąd, a ty tracisz to wszystko, bo zapomniałeś zapisać itp.
  • 0

#11 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 29 10 2008 - 21:19

Nie nie nie zrozumiałeś, ja nie uważam że np. programista ma lżej i że wszystko mu się udaje, nie raz siedzi nie parę godzin ale dni czy miesiąc i na koniec jego praca albo wymaga sporych poprawek lub nie spełnia swych zadań i leci do przysłowiowego kosza. A co do utraty danych na skutek zaniku napięcia to jak wiesz jest od tego UPS.
Powiem tak elektronik obecnie jest to nazwa ogólna bo w nim jest, informatyk, programista, i konstruktor a w nim są jeszcze inne umiejętności. Czyli pod względem zakresu inaczej obszaru wiedzy to jak widać musi i jest ogromna. Gdy tym czasem taki programista czy informatyk wystarczy mu wiedza zawężona do budowy i obsługi oprogramowania.
Jeśli dojdzie do skutku temat Świat elektroniki to przekonasz się że nie każdy może sobie na wykonywanie takiego zawodu czy nawet hobby.

  • 0

#12 Ziele

Ziele

    Biblioteka Zielińskiego

  • 1 812 postów

Napisano 30 10 2008 - 18:24

UPS

Z którego nie korzystam, bo co jakis czas pikał wkurzająco i wyleciał

informatyk, programista, i konstruktor

Tyle, że z każdego po trochu więc wychodzi niewiele więcej jeśli nie tyle samo :lol:

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych