Czy można trzymać laptopa podłączonego do ładowarki bez baterii

siemka mam pytanie można trzymać lapka na podłączonym kablu zasilania oczywiście bez baterii? i czy to nie zaszkodzi pc?

różne opinie krążą o takich sytuacjach, ja słyszałem o zdecydowanie większej ilości osób która korzysta z lapka jak stacjonarki z wyjętym akumulatorem bo to podobno ma utrzymać czas pracy na baterii w czasach sugerowanego przez producenta (dla mnie to ma sens bo jeśli często aku jest ładowany itp szybciej też straci swoje właściwości) tylko co w czasie zaniku zasilania a piszesz np prace mgr - co byś dał wtedy za możliwość przejścia na zasilanie akumulatorowe

wiec lepiej trzymać go bez baterii? ja tylko używam go do internetu

Ja tam ładuję baterię do 100% wyciągam i jadę cały czas na zasilaniu z sieci z prostego względu: Ładowanie mojej baterii w Acerku zajmuje ok 2h więc jeżeli mam gdzieś go zabrać to muszę przez jakiś czas z niego nie korzystać żeby bateria się w spokoju naładowała, a tak to zawsze mam 100% jeżeli gdzieś mi jest potrzebny, a gniazdka pod ręką nie ma

W teorii układ sterowania baterią, po naładowaniu baterii nie używa jej więc nie ma znaczenia czy ona jest czy jej nie ma. Ale w praktyce wiele osób lubi sobie np. szybciej wyjąć wtyczkę z kontaktu i zostawić komputer do czasu zamknięcia systemu na baterii, co powoduje niepotrzebne jej rozładowywanie. Oczywiście baterię Litowo Jonową należy przechowywać naładowaną w 100% i średnio co 2-3 tygodnie podładować bo każde ogniwo traci ładunek.

Ale jeżeli chodzi o trzymanie laptopa na zasilaczu non-stop w kontakcie to nie polecam. Po pierwsze taka przetwornica niezależnie od budowy cały czas pracuje a jak ogólnie wiadomo przetwornica impulsowa żyje około 3-4lat, co oznacza że przy normalnym użytkowaniu mamy ją na około 5-6 lat o ile właśnie nie zostawiamy jej w kontakcie. Ostatnie lata przetwornicy owocują niespodziankami w postaci słabego filtrowania napięcia (szum w głośnikach, wysoka temperatura etc.) Kolejna sprawa to przepięcia które dostajemy w prezencie od elektrowni. Jeżeli nasza przetwornica ma prosty układ zabezpieczający przez przepięciami to w najlepszym wypadku spali się bezpiecznik. (w obwodzie z warystorem) Jeżeli przetwornica takowego nie ma to w kolejce już są diody w mostku przetwornica które raczej przeżyją mniejsze skoki napięcia a za nimi padnie nam już główny element po stronie pierwotnej czyli tranzystor. Czasem tranzystor dostaje zwarcie i podwyższa napięcie po stronie wtórnej a czasem po prostu się pali na popiół. Jeżeli jednak dostanie zwarcie napięcie które dotrze do przetwornicy w notebook-u będzie dużo wyższe i nie odfiltrowane.

Dlatego stosujcie listwy przepięciowe a najlepiej UPS-y z AVR.

Akumulatory w laptopach mają układ odcinający dopływ energii po naładowaniu i nie ma potrzeby ich wyjmowania. Kolejną sprawą jest to, że laptop też powinien popracować sobie na baterii, przynajmniej czasami. Rozładowanie jej i naładowanie jest wymagane do utrzymania jej optymalnej żywotności, pomimo tego że ilość tych cykli jest ograniczona.
Autorze, pod żadnym pozorem nie wyciągaj akumulatora, bo jest to głupota w najczystszym wydaniu.

Użytkownik Wujek Celdur edytował ten post 21 10 2011 - 13:28

Nie widzę najmniejszego sensu tak robić - w niczym Ci to nie pomoże.
Jedynie zaszkodzi kiedy będzie nagły zanik prądu.

W notebookach z niedoskonałym systemem zarządzania energią trzymanie baterii poza notebookiem naładowanej do 40% w chłodnym miejscu pomaga zachować jej trwałość, zwyczajnie nie jest narażona na ciągłe doładowywanie i badanie stanu.

Otóż znam wiele przypadków gdy bateria była trzymana w notebooku a po okresie 0,5-1 roku trzymała tylko pół godziny (np. budżetowe HP, acery)

Jeśli nie występują u ciebie stałe zaniki napięcia, a notebook nie jest przenoszony i używasz go jak stacjonarki zalecam baterię rozładować do 40% i odłożyć w bezpieczne miejsce co pozwoli zachować jej żywotność na długo.

To samo zawierają wszelkiego rodzaju poradniki i felietony dostępne w internecie.

zaraz zaraz troszkę na mieszaliście w garach ;)to w końcu warto trzymać go bez baterii? bo nic z tego nie skumałem . a no i czy zdrowe to jest dla kompa jak doprowadzam go do całkowitego rozładowania? i zaczynam go ładować od zera.

a co do zanikania energii w kontaktach to nie ma z tym problemu a jak już zaniknie to raz na ruski rok

Nie jest zdrowe ani trzymanie poza notebookiem w pełni naładowanej baterii ani w pełni rozładowanej.
Formowanie czy też popularnie zwane formatowanie baterii li-ion i li-poli nie dotyczy, nie wymagają one tego procesu.
Jeśli chcesz aby akumulator zachował trwałość na bardzo długo rozładuj go do 40% i odłóż w chłodne, suche miejsce.
Jak będzie potrzebny zamontujesz i będzie w porządku.
Pełne rozładowywanie baterii nowych notebooków też jej nie służy .
Na potwierdzenie faktu należy dodać że we wszelkich nowych instrukcjach sprzętu wyposażonego w nowe akumulatory w technologii litowej zaleca się częste doładowywanie aby nie dopuścić do całkowitego rozładowania.
Samo ogniwo które zejdzie poniżej nominalnego napięcia 3,7v(na ogniwo) grozi obniżeniem trwałości, uszkodzeniem.

Często lekarstwem na niski czas pracy baterii jest zresetowanie pamięci elektroniki baterii co jest niemożliwe bez specjalistycznej wiedzy oraz sprzętu

ok dzięki