Jest pewna sprawa, z którą nie mogę dać sobie rady. Otóż jeszcze wczoraj (od daty posta) komputer chodził normalnie, tj. Opera uruchamiała się i funkcjonowała bez przeszkód, aplikacje działały bez zarzutów, można było normalnie używać kompa.
Kilka dni temu dostałem maila (rzekomo) od firmy MKS Vir (posiadam mks_2005). Tutaj podaję treść maila:
Do maila dołączony był załącznik "f-secure" instalka, 1.2mb.Dostajesz ten e-mail jako subskrynent firmy MKS ZO. O.
Niedawno wielu użytkowników komunikatora Gadu-Gadu otrzymało pojedyncze wiadomości, w których znajdował się jedynie link do strony internetowej. Wiadomość możemy dostać nawet od nieznajomego, wystarczy, że ma on nas na swojej liście kontaktów. Okazało się, że w sieci pojawił się nowy robak, który jako jedną z form rozprzestrzeniania się wykorzystuje komunikator Gadu-gadu.
Niestety ostatnie analizy kodu wirusa doprowadziły nas do wniosku, że rozsyłanie za pomocą Gadu-gadu to tylko początek wielkiej fali. Zaraz po zainstalowaniu się w maszynie ofiary robak szuka w sieci niezabezpieczonych komputerów i włamuje się do nich aby zainstalować swoją kopię.
Zaleca się natychmiastową aktualizację komputera, oraz zainstalowanie patcha przesłanego w załączniku.
Oprogramowanie udostępnione przez MKS wykrywa i zapobiega atakom wirusa.
Pozdrawia
zespół MKS
Z racji, że nie jestem już aż takim nowicjuszem, postanowiłem podejść do tego z dystansem. Wolałem nie ryzykować i nie instalować tego patcha. Jednak zdarzyło się coś, czego nie rozumiem, a teraz jedyną rzeczą, którą mogę zrobić, to pisać tutaj, by się nie pogrążyć.
Otóż dziś po południu (do tego czasu nikt z kompa nie korzystał) chciałem wejść standartowo przez Operę na neta... i już tutaj pojawiły się pierwsze problemy. Przeglądarka nie działa jak powinna, ściślej mówiąc, nie działała w ogóle! Albo po uruchomieniu pojawiał się komunikat o jakimś błędzie pod adresem x (nie pamiętam jaki to był) i program się wyłączał, albo po wpisaniu jakiejś strony się wiesza. Ponad to Skype, który do tej pory działał bez żadnych zarzutów, również odmawia współpracy (błąd typu "program wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie")! Mimo skanowania kompa MKS 2005 i Ad-aware (zaktualizowane bazy danych), nie udało mi się nic zdziałać. Postanowiłem zaryzykować i odpaliłem program w załączniku. Po instalacji pojawiła się konsola DOS i napis "Lanuching F-secure, please wait..." i cisza. Do rejestru (chwała Bogu, że mam monitor rejestru) dodały się dwa wpisy, jeden na F-secure, drugi na C:\Windows\alg.exe. Przeczułem, że dzieje się coś niedobrego, więc szybko skasowałem aplikację i wyczyściłem rejestr oraz dysk z pozostałości po tym czymś programem do optymalizacji kompa. Ale i tak nic się nie zmieniło. Próbowałem reinstalować te programy, o których mówiłem, tylko, że nic to nie dało.
Proszę o pomoc! Alternatywą jest format, ale wolałbym tego uniknąć jeśli się da! Może ktoś z was miał już taki problem? Jeśli tak, to niech się ze mną podzieli swoim doświadczeniem.